Barometry analizujące szansę na Brexit zawiodły. Złoto spada, a frank się umacnia. Dobre dane z niemieckiej gospodarki. Problemy republikanów z kampanią prezydencką w USA.
Jest kilka barometrów na rynkach, pozwalających ocenić szansę na Brexit. Najpoważniejsze z nich to notowania aktywów będących dobrą przystanią na trudne czasy. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje z surowców złoto, a z walut frank szwajcarski. Wczoraj mieliśmy dość dziwną sytuację pod tym względem. Złoto straciło 2% na wartości i był to najwyższy jednodniowy spadek od miesiąca. Frank z kolei drożał, i to nie mało. W szczytowym momencie oglądaliśmy poziomy powyżej 4,08 zł by zakończyć dzień niemal 2 grosze niżej. Było to efektem osłabienia się franka względem euro o niemal 1%. Mamy zatem dwa sprzeczne sygnały z rynku. Istnieje jeszcze jeden sondaż, który pozwala nam ocenić szansę na wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Są to zakłady bukmacherskie. W tym wypadku widać wyraźną zmianę, gdyż prawdopodobieństwo wyjścia ze struktur unijnych spadło z niemal 40% do 25%. Jest to o tyle wiarygodna prognoza, że głosujący w przeciwieństwie do sondaży telefonicznych angażują własne pieniądze.
Wczoraj poznaliśmy bardzo dobre dane z Niemiec. Indeks instytutu ZEW wyniósł 19,2 pkt przy oczekiwanych 5 pkt. Jest to wskaźnik badający optymizm zarówno analityków, jak i inwestorów instytucjonalnych w związku z gospodarką Niemiec. Dane te spowodowały umocnienie się euro względem dolara. Parametr ten jednak nie jest na tyle ważny, by na dłużej wskazać rynkowe tendencje. Nie powstrzymał zatem popołudniowej przeceny europejskiej waluty względem amerykańskiej.
W USA pomimo że do wyborów prezydenckich jeszcze kilka miesięcy wciąż gorąco
w kampanii. Wszystko za sprawą ekscentrycznego milionera z Partii Republikańskiej. Oprócz głoszenia haseł, które wyraźnie pokazują, że nie jest on zainteresowany przeciągnięciem do siebie umiarkowanych wyborców Partii Demokratycznej, ma on również problemy organizacyjne. Hillary Clinton znacznie skuteczniej zbiera środki na kampanie, co musi przełożyć się na skuteczność jej promocji w przyszłości. Jeszcze nigdy nie było w tej kwestii tak wielkich dysproporcji.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
Źródło: Maciej Przygórzewski - główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl
Dodaj komentarz