Produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna w Polsce poniżej oczekiwań. Niespójne dane z rynku nieruchomości w USA. Trump pogrąża siebie i kampanie republikanów. Zapiski z beżowej księgi o sytuacji gospodarczej w USA.
Słabsze od oczekiwań dane z Polski
Wczorajsze dane opublikowane na temat produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej zaskoczyły inwestorów. Produkcja przemysłowa w ciągu roku rośnie o 3,2% wobec oczekiwanych 3,45%, z kolei sprzedaż detaliczna o 4,8% wobec oczekiwanych 6%. Reakcja rynków powinna być jednoznaczna - odwrót od złotówki. Tak się jednak nie stało. Wynika to najprawdopodobniej z tego, że inwestorzy straszeni przez media apokalipsą w Polsce byli gotowi na znacznie gorsze dane niż oczekiwania analityków. W rezultacie po samych danych złoty niemal nie drgnął.
Dziwne dane z rynku nieruchomości w USA
Dane z rynku nieruchomości w USA okazały się bardzo niespójne. Z jednej strony wydano 1225 tysięcy pozwoleń na budowę domów. To o 61 tysięcy więcej niż oczekiwano. Z drugiej strony rozpoczęto zaledwie 1047 tysięcy budów. To z kolei o 128 tysięcy mniej niż oczekiwano.
Kolejna porażka Trumpa
Trzecia debata Clinton-Trump nie zmieniła już zbyt wiele w sondażach. Przewaga Hillary Clinton jest na tyle wyraźna, że coraz mniej osób wierzy w sukces Donalda Trumpa. Dobrze to widać wśród firm bukmacherskich, które jeszcze w wakacje płaciły 3 dolary za 1 dolara postawionego na Trumpa, teraz jest to już 5 dolarów. Co takiego spowodowało, że traci poparcie? Po pierwsze skandal z nagraniem sprzed lat, gdzie kandydat republikanów chwali się swoimi podbojami miłosnymi, a raczej nie sam skandal, ale absolutna nieumiejętność przyznania się do błędu/słabości i brnięcie dalej w ten temat. Nie bez znaczenia jest też lawirowanie przy powtarzanych wielokrotnie pytaniach o uznanie wyniku wyborów oraz sugerowanie, że wybory w USA będą sfałszowane.
Beżowa Księga
Po wczorajszej prezentacji zapisków z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku gwałtownie wzrosło przekonanie o grudniowej obniżce stóp procentowych. Jeszcze wczoraj szanse na pozostanie stóp na niezmienionym poziomie wynosiły 34,9%. Dziś stanowią 30,5%. Wartości te liczone są na podstawie notowań kontraktów terminowych na stopę procentową. Szansa na wzrost w listopadzie wynosi zaledwie 8,3%, gdyż posiedzenie to ma miejsce tydzień przed wyborami w USA. Co takiego znalazło się w owych zapiskach? Informacje, że większość regionów rozwija się stabilnie. Z drugiej strony dodano, że zatrudnienie w USA wcale nie znajduje się blisko maksimów, które można stabilnie utrzymać. Inflacja wciąż znajduje się poniżej 2% celu inflacyjnego. Zbyt silny dolar wpływa negatywnie na eksport. Kilka regionów zgłosiło niepewność biznesu co do rezultatu wyborów jako powód wolniejszego wzrostu.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
Dodaj komentarz