Złotówka wciąż odrabia straty jakie poniosła w ostatnich miesiącach - euro poniżej 4,30 zł. Dane z chińskiego handlu gorsze od oczekiwań. Bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku pracy.
Złoty jest najmocniejszy od wielu tygodni. Rodzimej walucie pomagają dwie podstawowe rzeczy. Po pierwsze na rynkach światowych uspokaja się. Brexit się odbył, trzęsienia ziemi na razie nie było, więc i podniesienie ryzyka na rynkach wschodzących traci swój sens. Po drugie w rodzimej polityce też spokojniej. Nowy projekt ustawy o kredytach walutowych wydaje się znacznie redukować ryzyka dla sektora bankowego. Rentowność obligacji wyraźnie spada osiągając niewidziane od końca zeszłego roku poziomy w okolicach 2,75%. W efekcie euro staniało poniżej 4,30 zł pierwszy raz od kwietnia tego roku. Frank spadł poniżej 3,95 zł. Dolar kosztuje 3,86 zł a funta można kupić poniżej 5,05 zł. To poziomy na których brytyjska waluta znajdowała się w pierwszej połowie 2014 roku.
W nocy poznaliśmy dane z Chin. Nadwyżka w handlu zagranicznym znów rośnie. Powodem jest spadek eksportu o “zaledwie” 4,4% i spadek importu o 12,5%. Obie te wartości przekroczyły oczekiwania analityków mówiące o odpowiednio 3% i 7% spadków. Spadki obydwu tych wartości nie dziwią biorąc pod uwagę przestawianie się chińskiej gospodarki na rynek wewnętrzny. Niepokoić musi natomiast wciąż rosnąca nadwyżka handlowa oraz tempo zmian.
Dobre dane nadeszły od rana od naszych południowych sąsiadów. Produkcja przemysłowa w Czechach rośnie o 3,9% w skali roku przy oczekiwanych 2,2%. Te same dane w Niemczech pokazały 0,5% wzrostu przy oczekiwaniach 0,5%. Nie było widać reakcji na rynkach walutowych, gdyż parytet wymiany czeskiej korony na euro jest wciąż broniony w okolicach 27 koron za 1 euro.
W Japonii zapowiada się poważny precedens. Urzędujący cesarz rozważa abdykację ze względu na stan zdrowia. Konstytucja formalnie nie zostawia takiej furtki, jednakże cesarz sam przyznał, że pójdzie tą drogą jeżeli stan zdrowia spowoduje, że nie będzie mógł dalej być symbolem państwa i jedności narodu.
Z piątkowych danych makroekonomicznych z pewnością warto zwrócić uwagę na sytuację na rynku pracy w USA. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 255 tysięcy przy oczekiwaniach 175 tysięcy. Stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4,9%. Po tych danych dolar gwałtownie umocnił się wobec innych walut. Do euro w ciągu kilku minut zyskał 0,5% na wartości.
Źródło: Maciej Przygórzewski - główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl
Dodaj komentarz