Bank Anglii Obniża stopy procentowe

pixabay.com

Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe w Wielkiej Brytanii zostały obniżone z 0,5% do 0,25%. Dodatkowo zapowiedziano program stymulowania gospodarki. W efekcie funt zanurkował do 5,05 zł.

Zgodnie z wczorajszymi przewidywaniami doszło wczoraj do obniżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Od rana przed publikacją widać było pewną nerwowość u inwestorów. W wyniku realizacji zysków przez niektórych grających na spadek funta brytyjska waluta zyskała na wartości z okolic 5,12 zł powyżej 5,15 zł. Po decyzji doszło jednak do gwałtownego osunięcia się kursu funta, który pod koniec dnia spadł na moment poniżej 5,05 zł. Była to pierwsza obniżka stóp procentowych od 2009 roku. Wielka Brytania na początku kryzysu bardzo szybko dostosowała swoją politykę monetarną do nowej rzeczywistości, dzięki czemu uniknęła na razie ujemnych stóp procentowych. Zdaniem analityków na decyzje inwestorów oprócz samej obniżki stóp miał wpływ pakiet stymulacyjny, który przy okazji tej decyzji został ogłoszony. Ma on na celu wsparcie gospodarki i przeciwdziałanie recesji. Jak będzie w praktyce zobaczymy, aczkolwiek skuteczność podobnych pakietów w USA, UE czy Japonii jest ostatnio coraz częściej kwestionowana.

Andrzej Rzońca, przewodniczący rady Towarzystwa Ekonomistów Polskich, a w przeszłości członek Rady Polityki Pieniężnej, przedstawił wyliczenia dla deficytu Polski na 2018 rok. Wyliczenia kolejnych projektów obecnego rządu nie kreują dla nas korzystnej perspektywy. Oczywiście część obietnic wyborczych, jak kwota wolna od podatku w okolicy 8000 zł czy obniżenie wieku emerytalnego, może zostać jeszcze zmodyfikowane. Gdyby jednak te projekty weszły w życie należy spodziewać się wzrostu wydatków o kolejne 30 miliardów złotych. Oznacza to, że jeżeli nie dojdzie do faktycznej poprawy ściągalności podatków, utrzymanie się poniżej kluczowej granicy 3% deficytu w relacji do PKB będzie bardzo trudne. Obliczenia te zakładają dobrą koniunkturę. Należy zwrócić uwagę, że parametry naszej gospodarki nie są wcale lepsze niż w 2007/2008 roku gdy rozpoczynał się kryzys. Mamy co prawda niższe bezrobocie, ale też większy deficyt budżetowy. Gdyby zatem doszło do spowolnienia na rynkach globalnych, poprzez np. kryzys w europejskim systemie bankowym, przyszłość nie maluje się różowo. Z analizy nie brakuje również dobrych sygnałów. Polski złoty pomimo umocnienia się w ostatnich tygodniach do 4,30 zł wobec euro wciąż jest niedoceniany względem swojej siły nabywczej. Na jego słabość mają jednak wpływ niepewność co do dalszych zmian w Polsce.

Dzisiaj z danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

  • 14:30 - USA - sytuacja na rynku pracy,
  • 14:30 - USA - bilans handlu zagranicznego,
  • 16:00 - Kanada - Ivey PMI



    Źródło: Maciej Przygórzewski - główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

  • Tagi: 

    Dodaj komentarz

    Filtered HTML

    • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
    • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd> <br> <p>
    • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

    Plain text

    • Znaczniki HTML niedozwolone.
    • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
    • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
    CAPTCHA
    Prosimy o przepisanie napisu z poniższego obrazku Captcha, który jest stosowany jako zabezpieczenie antyspamowe.